Aktywistka pro-zwierzęca próbowała zabić kobietę, która miała na sobie futrzane buty.

Aktywistka walcząca o prawa zwierząt zaatakowała kobietę, która miała na sobie futrzane buty. Usiłowała ją zabić nożem kuchennym.

Do zdarzenia doszło w kościele prezbiteriańskim w Cleveland Heights w stanie Ohio. Według świadków 35-letnia Meredith Lowell weszła do środka w trakcie nabożeństwa i podeszła do opiekunki dzieci której tożsamość nie została na razie ujawniona. Bez słowa zaczęła się z nią szarpać i zadała jej trzy rany nożem kuchennym. Dwukrotnie trafiła ją w ramię i raz w podbrzusze.

Gdy dotarła na miejsce policja ofiara leżała na podłodze w kałuży krwi. Została natychmiast hospitalizowana, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kobieta będąca napastnikiem została obezwładniona przez pracownika kościoła i jednego z wiernych, policja odwiozła ją

do aresztu śledczego.

Policjanci ujawnili, że ich zdaniem motywem ataku było to, że ofiara miała na sobie buty z futra. Lokalna stacja radiowa odkryła, że futro to było fałszywe. Lowell wkrótce usłyszy zarzuty napaści z niebezpiecznym narzędziem i próby morderstwa.

Policja podejrzewa, że powodem ataku były futrzane buty ofiary, ponieważ osiem lat wcześniej Lowell poszukiwała bowiem za pośrednictwem mediów społecznościowych mordercy do wynajęcia chcąc, aby ten mordował osoby noszące futra. Jej ogłoszenie zostało zauważone przez FBI, kiedy agenci dokonali przeszukania śmietnika koło jej domu odkryli liczne tomy literatury o prawach zwierząt. Postanowili dokonać prowokacji i Lowell została aresztowana, kiedy zaproponowała agentowi pod przykrywką 850 dolarów za zabicie przypadkowego właściciela futra – zaznaczając jedynie, że powinien być starszy niż 12 lat.

Śledztwo zostało jednak umorzone, dlatego, że stwierdzono u niej problemy psychiczne. Została zwolniona z zakładu psychiatrycznego, po stwierdzeniu przez biegłych braku zagrożenia dla siebie i innych.

W listopadzie ubiegłego roku Lowell dźgnęła również pewną kobietę nożem. Motywy tamtego ataku na razie nie są znane. Jej sprawa nadal czeka w kolejce przed specjalnym sądem zajmującym się przestępstwami popełnianymi przez chorych psychicznie.

Komentarz: Dlatego m. in. nie popieram jakichkolwiek organizacji pro-zwierzęcych i ekologicznych, pomimo, że po części nawet się z nimi zgadzam, ponieważ ich ideologia jest skrajna i nie do zaakceptowania przeze mnie i mam nadzieję, że nie jestem w tym osamotniony. Choroba psychiczna? To chyba pojedynczy przypadek, bo nie jednokrotnie spotkałem się z informacjami gdzie wręcz przemocą narzuca się tego typu ideologię i wygłasza kuriozalne postulaty i jakoś nic mi nie wiadomo o chorobach psychicznych tych ludzi. Niestety takich metod przekazywania swoich racji nie popieram, a wręcz potępiam. Jest to niebezpieczna skrajność z którą należy walczyć.

Dziękuję państwu za uwagę !

Źródło: stefczyk.info