OMZRiK atakuje Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Jacka Międlara za wspólny wywiad ! + Sprostowanie.

Władysław Kosiniak-Kamysz lider Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL), poseł na Sejm VIII kadencji i Minister pracy i polityki społecznej w latach 2011-2015, udzielił ostatnio wywiadu, byłemu księdzu, a obecnie publicyście i założycielowi portalu wPrawo.pl Jackowi Międlarowi.

Miałem skomentować ten wywiad, ale wyszła ta sytuacja z OMZRikiem więc omówię to krótko.

Był to bardzo ciekawy i merytoryczny wywiad, co mnie cieszy, ponieważ było to spotkanie dwóch osób, z dwóch różnych światów politycznych, które były w stanie kulturalnie ze sobą porozmawiać i wymienić poglądy. Na ogół po tym wywiadzie nabrałem szacunku do lidera PSL (do Pana Jacka mam cały czas), bo to wielka odwaga i ryzyko dla Pana Władka udzielić medium anty-systemowemu jak wPrawo.pl. Jednakże z drugiej strony umówmy się

to jest PSL w latach 2007-2015, koalicjant PO, który w dodatku nie wyklucza ponownej koalicji

z tym ugrupowaniem. Moim zdaniem PSL jest partią, która przyjmuje poglądy, takie jakie

im się opłacają, aby być przy tzw. korycie. W tym przypadku jest to światopogląd

anty-systemowy, ze względu na koalicję z Kukiz'15 w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

No cóż ten wywiad nie spodobał się Ośrodkowi Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, ponieważ Pan Władysław Kosiniak-Kamysz udzielił go Jackowi Międlarowi. Oczywiście nazwał dziennikarza faszystą itd. i zapowiedział doniesienie do Prokuratury niby nienawistne wypowiedzi wypowiedziane przez obu Panów, których mieliby się doszukać. Link do ich posta załączam tutaj.

Chciałbym skierować kilka słów do OMZRiK:

Oczywiście każdy polityk jest po to by służyć społeczeństwu, a zwłaszcza reprezentować godnie Naród w Sejmie ze szczególnym uwzględnieniem swoich wyborców. Jednakże jest też człowiekiem żyjącym w wolnym, demokratycznym kraju i ma prawo wyboru czy udzielić wywiadu i komu ma udzielić wywiadu. Jeżeli Państwu coś nie odpowiada, to nie oglądajcie, nie komentujcie, nie obrażajcie innych, tylko dlatego, że ktoś funkcjonuje niezgodnie z Waszą myślą i światopoglądem. Zachowajcie to dla siebie po prostu.

Sprostowanie:

Nie podoba mi się również zachowanie rzecznika PSL, który twierdzi, że Jacek Międlar udawał dziennikarza i miał niby wyciągnąć szefa partii i nagrać z nim rozmowę.

Po 1. Jacek Międlar jest dziennikarzem, ponieważ prowadzi własny portal i robi to legalnie.

Po 2. Umówmy się szef PSL raczej nie jest głupim człowiekiem i na pewno wiedział kim jest Jacek Międlar, zwłaszcza, że facet ma negatywny wizerunek, który wykreowały mu mainstreamowe media typu Gazeta Wyborcza, więc raczej wątpię, że nie wiedział z kim rozmawia. Nawet jeżeli teza postawiona przez rzecznika PSL w kwestii wywiadu jest prawdziwa, to Pan Władysław mógł szefowi wPrawo.pl odmówić dialogu.

Natomiast teraz tak gada, bo jest nagonka ze strony OMZRiKu.

Więc proszę Pana proszę mówić prawdę i tylko prawdę.

Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.